Toyota na frankfurckiej wystawie samochodowej zaprezentuje sportowe auto koncepcyjne Hybrid-R wykorzystujące układ hybrydowy.
Będzie to jednak nie byle jaki napęd, bowiem został on zaadoptowany z wyścigowego prototypu biorącego udział w długodystansowym wyścigu Le Mans. Toyota TS030 Hybrid w tegorocznej edycji słynnych zmagań we Francji była bardzo szybka, jednak musiał uznać wyższość Audi R18 e-tron Quatro i ostatecznie oba samochody japońskiego zespołu został sklasyfikowane na 2 i 4 miejscu.
Przygotowywany na salon samochodowy we Frankfurcie koncept będzie więc zaawansowanym techniczne samochodem. Wyposażony będzie w wyścigową technologię wykorzystującą system KERS, który odzyskuje energię z hamowania i przechowuje ją w kondensatorach. System ten zwiększy moc samochodu o dodatkowe konie mechaniczne generowane przez silnik elektryczny.
Czyżby Toyota szykowała konkurenta dla Ferrari LaFerrari i McLarena P1? Samochód z układem napędowym wziętym wprost w z wyścigowego bolidu mógłby sporo namieszać w światku drogowych supersamochodów. Toyota na razie nie podała, czy zastosowany układ napędowy będzie identyczny z tym zastosowanym w wyścigowym samochodzie, czy tylko wykorzystywał będzie podobną technologię. Zaprezentowany we Frankfurcie samochód wcale nie musi okazać się drogowym bolidem, a np. tylko mocno podrasowanym hatchbackiem.
